Powódz w Bawarii
Bawaria tonie ale nie Monachium, powódź nie jest dla miasta jak dotąd dużym zagrożeniem .
Miedzy innymi
dzięki przywróceniu naturalnego koryta
rzeki. Tutaj, tyko są problemem wody gruntowe w piwnicach.
Wzrasta poziom wód
gruntowych, wypompowywanie wody z piwnic prawie nic nie daje dopóki lustro wody nie opada.
Straż pożarna radzi
usunąć kosztowności z piwnic i garaży.
Ruch w kierunku
Rosenheim i Kufstein został całkowicie zablokowany w poniedziałek, we wtorek
także stacja kolejowa Rosenheim jest zamknięta. Powodem jest
zapora przeciwpowodziowa , istnieje duże niebezpieczeństwo przerwania tamy..
Idea przywrócenia
naturalnego koryta Isary, przyświecała
również aby chronić miasto przed
powodzią. Czy to działa?
To działa: Ma się
większe koryto rzeki powiedział rzecznik Gospodarki Wodnej Monachium, więc mieści większą ilości wody.
Zmiany biegu rzeki są uwzględnione w niektórych miejscach, np.między
Thalkirchner i Großhesseloher .
Ale co i jak wpłynęły te zmiany, będzie
widoczne dopiero po opadnięciu poziomu wody...
Źródło:
Komentarze
Prześlij komentarz